Styczniowe polecenia będą dotyczyły rzeczy, które sama mam, używam i polecam. Nie są to więc powycinane produkty z internetu tylko moje własne. Podrzucę też moje zdjęcia (poza łapaczem snów – zdjęcia są oznaczone).
Kalendarz Glam Planner
Każdego roku, jak grzybów po deszczu, przybywa na rynku nowych kalendarzy i organizerów. Ja znalazłam swój ideał. Już kolejny rok jestem wierna Glam Plannerowi i ciężko byłoby mnie przekonać do czegoś innego. Polecam Wam go z kilku powodów:
- Nie ma w sobie niepotrzebnych, wkurzających elementów, które nie dość, że zwiększają niepotrzebnie wagę to jeszcze utrudniają znalezienie czegokolwiek. Mam tu na myśli przykładowo zdjęcia na całą stronę, albo przepisy (po cholerę dźwigać cały rok te przepisy), albo nie daj Boże reklamy partnerów i sponsorów.
- Jest solidny – pamiętam, jak kilka lat temu kupiłam jeden kalendarz książkowy od dziewczyny, która wydaje go samodzielnie i mimo, że kupiłam go już w połowie roku i kosztował bardzo dużo to nie dotrwał do końca roku i się rozklejał.
- Ma idealną ilość miejsca na zapisywanie dzienne i miesięczne
- Jest estetyczny, elegancki i minimalistyczny – nie jest kolorowy i pstrokaty (to już akurat kwestia indywidualna, co kto woli)
- Ma fajne dodatki, ale nie za dużo – np. tracker, miejsca na notatki, cytaty
- Jest ładnie zaprojektowany, ma piękne czcionki i złote zdobienia


Cena: ja swój kupiłam w jakieś okazyjnej promocji w przedsprzedaży.
Cena waha się w zależności od tego, czy trwa aktualnie jakaś promocja: od 97zł do 139zł. Jak dla mnie produkt zdecydowanie warty swojej ceny.
Mój model to planner dzienny pudrowy róż.
Każdego roku kusi mnie ten szary, ale jeszcze się nie odważyłam i póki co kolejny rok spędzę w różowym.

Szklana butelka na wodę EQUA:
Piękne, eleganckie szklane butelki na wodę. Jest to firma słoweńska, ale ma w Polsce oficjalnego dystrybutora i polską stronę internetową.
Złoty materiał i zakrętka są wymienne (ja mam również wersję miedzianą) i można dokupić je dodatkowo, żeby zmienić design swojej butelki.
Butelki wykonane są ze szkła boro-krzemowego. Dzięki temu są odporne na zmiany temperatur, działanie środków chemicznych i uszkodzenia mechaniczne. Co ważne, można je myć w zmywarce, napełniać wrzątkiem. Są one w pełni bezpieczne dla zdrowia i nie zmieniają smaku czy zapachu wody, co często zadrza się w plastikowych butelkach.
Jedynym jej minusem może być, tak jak wszystkich szklanych butelek, waga, ale dla mnie nie jest to problem. Co ważne producent daje zabezpieczenie, w przypadku rozbicia. Otrzymuje się wtedy 50% zniżki na kolejną butelkę.
Mój model to: Mismatch Beige 750 ml a wersja miedziana to Mismatch Bronze 750 ml
Cena mojej butelki to: 90zł, inne modele zaczynają się od 78zł
Cena dodatkowej zakrętki: 10zł-14zł
Tak buletka prezentuje się u mnie:

Koc Ikea
Miły, cieplutki, duży i ładny – czyli wszystko co koc mieć powinien.

Książka „Cokolwiek wybierzesz”
Jest to część pierwsza trylogii „Ukryta sieć”. Świetny, wciągający thiller, który czyta się praktycznie jednym tchem. Zmusza do zastanowienia się nad tym, ile zagrożeń czeka na nas w sieci, z której korzystamy przecież codziennie. Myślisz, że dbasz o swoje bezpieczeństwo? Ta książka pokaże Ci jak bardzo się mylisz.
Koszyki z Love White
Uwielbiam je, są bardzo starannie wykonane. Zamawiałam je jeszcze na portalu DaWanda, który już nie istnieje. Koszyki są w różnych kolorach i dwóch rozmiarach. Dodatkowo do zamówienia dostałam gratis dwie pastelowe gwiazdki. Zamówić je można tutaj.

Zeszyt happy colors
Zeszyt/notes niby zwykły a jednak fajniejszy. W środku ma kropki, kratkę, linie, czysta kartki i wzorki.

Łapacz snów – Co ja plotę.
Piękne łapacze zamawiać można bezpośrednio przez instagram Ani. Wspaniałe kolory i wzory. Cuda. Ania jest pełna pasji i zaraża nią innych. Zajrzyjcie koniecznie na jej instagram.

Myszka marki Histoire d’ours
Myszka marki Histoire d’ours jest idealna na prezent dla małych i większych dziewczynek. Przepięknie wykonana, z wysokiej jakości materiału (myślę, że zdjęcia nie są w stanie oddać tego nawet w połowie).
Histoire d’ours to francuska marka. Moja córeczka dostała ją od swojej francuskiej babci. Nie znalazłam jej na żadnej polskiej stronie (co nie znaczy, że nie ma 😉 ), ale podrzucam u góry link do amazona, gdzie można ją zamówić. My mamy mniejszą wersję, ale widziałam, że są też takie bardzo duże. Tutaj link do oficjalnej strony firmy.

Jest mi bardzo miło, że tutaj wpadłaś/eś. Zapraszam do zostawienia po sobie śladu w postaci kalendarza. Zapraszam również na moje profile na facebook i instagram.